Ojciec nazywa syna „sponsorem” i namawia do grabieży. SBU przechwyciła kolejne rozmowy Rosjan

Dodano:
Rosyjski czołg Źródło: Newspix.pl / ABACA
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejne rozmowy rosyjskich żołnierzy. Na jednym z nagrań słychać, jak Rosjanin rozmawia ze swoim ojcem, który namawia go do grabieży. Daje mu przy tym kilka rad.– Rozbierajcie mercedesy, mają drogie części – mówi synowi. Sugeruje też, że najbardziej opłaca się kraść alternatory.

Na wcześniejszych nagraniach przechwyconych przez SBU słychać było drastyczne fragmenty dotyczące rozstrzeliwania cywilów. Rosyjscy żołnierze opisywali też, jak pozorowane są sukcesy ich armii. Na jednym z nagrań Rosjanin przechwalał się rzeczami skradzionymi na wojnie, a jego małżonka pytała, czy mógłby przywieźć jej laptopa. Na najnowszych nagraniach słychać rozmowy rosyjskich żołnierzy z rodzicami.

„Rodzice rosyjskich najeźdźców widzą wojnę w Ukrainie jako szansę na wzbogacenie się” – komentuje SBU na Twitterze. „Oni nazywają swoich synów »sponsorami« i namawiają ich, by grabili na całego. O tym świadczą nowe rozmowy okupantów, które udało się przechwycić SBU” – dodaje.

SBU przechwyciła rozmowy rosyjskich żołnierzy z rodzicami

– Trzymaj głowę nisko! Mój sponsor musi zarobić trochę pieniędzy i wrócić do domu – radzi ojciec synowi na jednym z nagrań. Mówi mu, żeby nie przejmował się niskim żołdem, bo może zyskać na ukraińskich samochodach. – Rozbierajcie mercedesy, mają drogie części – sugeruje.

Żołnierz odpowiada, że sam o tym myślał, ale dowódcy „za..ją je dla siebie” albo „strzelają do nich z automatów”. Wtedy ojciec radzi synowi, żeby kradł alternatory, bo te kosztują „10-20 tysięcy”. – Weź kilkanaście alternatorów – mówi.

Na kolejnym nagraniu żołnierz rozmawia ze swoją matką, która przekonuje go, że walka na Ukrainie ma sens. – Synu, robisz wielkie rzeczy! – stwierdza. – Jakie wielkie rzeczy? Zabijanie cywilów i dzieci? – pyta żołnierz. – Nie, ty zabijasz faszystów – słychać odpowiedź matki.

Źródło: X
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...